|
||||||||
www.ugczyze.pl OFICJALNA STRONA INTERNETOWA | Kontakty | | ||||||||
Rada Gminy
INSTYTUCJE
Atrakcje turystyczne
Sport
Ochotnicza Straż Pożarna
Urząd Gminy
Uchwały Rady Gminy Czyże
DEKLARACJA O WYSOKOŚCI OPŁATY ZA GOSPODAROWANIE ODPADAMI KOMUNALNYMI
|
„Niezapominajki” (za chwilę pojawi się podkład muzyczny)
Zespół Śpiewaczy "Niezapominajki" z Kuraszewa
"Niezapominajki" lub "Niezabudki" (w języku białoruskim) z Kuraszewa to jeden z najdłużej działających zespołów folklorystycznych Ziemi Hajnowskiej. Swoją przygodę artystyczną (z inicjatywy p. Niny Grygoruk) zespół rozpoczął w 1974 r. udziałem w Powiatowych Dożynkach w Hajnówce. Rok następny to udział w czteroosobowym składzie (jak piszą w swojej kronice) w Konkursie w Siemiatyczach. Lata następne to, nadanie nazwy "Niezabudki - Niezapominajki" i koncerty, koncerty... Uczestniczyli w programach artystycznych z okazji Dożynek, Rocznic, Przeglądów, Zlotów i Zjazdów, Festiwali Piosenki Białoruskiej, Turniejów, otwarcia placówek kultury, itd. Byli i nadal są ozdobą wielu Festynów organizowanych przez BTSK. Wielokrotnie śpiewali w czasie "Nocy Kupały" w Białowieży. Znają ich mieszkańcy wielu miejscowości Białostocczyzny, a także innych regionów Polski. Zdobyli dotychczas wiele nagród i wyróżnień:
Charakter prezentowanego programu:
Swoje dwudziestoletnie śpiewanie zawdzięczają przede wszystkim sobie, swojej pasji i ogromnemu umiłowaniu pieśni, ale także wielu ludziom i instytucjom wspierającym. Za swoje zasługi w dziedzinie krzewienia i pielęgnowania miejscowej kultury w 1996 roku członkowie zespołu zostali odznaczeni odznakami indywidualnymi „Zasłużony Działacz Kultury”. Kronika zespołu „NIEZAPOMINAJKI” autorstwa Niny Grygoruk 1977 r. Dostaliśmy materiał na stroje z Urzędu Gminy w Czyżach, które uszyliśmy same w ramach tak zwanego „czynu społecznego”. Te zielone stroje służą nam do dnia dzisiejszego. W listopadzie 1977 roku wystąpiliśmy w świetlicy gminnej w Czyżach z koncertem z okazji 60- tej rocznicy Rewolucji Październikowej. Byliśmy przychylnie przyjęci przez publiczność oraz władze gminne. Każda z nas otrzymała po prodiżu i tackę z podstawkami do szklanek, bardzo fajną, a akompaniator Kola Szwed 500 zł w kopercie. Nasz program składał się z takich oto utworów: „Nese Hala wodu”, „Cyhanoczka”, „Biełastocczyna”, „Niebo z moich stron” ( grał Kola Szwed ), „Piękna Hanusia”, „Ja ażaniusia u dwadcać hod” ( wiersz recytowała Maria Sapieżyńska ), „Z ułybkoj nieżnoju”, „Oj luli, oj luli”, „Wziauby Kuraszouku”, „Biła baba dzieda” ( były duże brawa ), „Nasze Kraszewo”, „Harmoszeczka, gawaruszeczka”, „Zabrałeś serce moje” i „No i coś”. 1978 r. …17 listopada byliśmy w Bielsku Podlaskim na przeglądzie zespołów amatorskich, a woził nas swoim pojazdem Jan Masajło. W Bielsku wypadliśmy nieźle. 12 kwietnia 1978 roku Kola Szwed poszedł do wojska, a jako akompaniator zastąpił go Paweł Korzunowicz. W dniach 21 – 22 marca byliśmy w Białymstoku w jednostce wojskowej, gdzie zajęliśmy drugie miejsce za wykonanie piosenki „Nasze Kuraszewo”. Z tego też powodu wystąpiliśmy w koncercie galowym, otrzymaliśmy piękny dyplom, każda z członkiń po maskotce oraz... 3000 zł. Przez dwa dni stołowaliśmy się w restauracji „Grodno”, a nocowaliśmy w hotelu „Turkus”. 29 marca występowaliśmy w Urzędzie Wojewódzkim w Białymstoku na Zlocie Aktywu Kół Gospodyń Wiejskich. Tam też odebraliśmy nagrodę i zakupiliśmy dziesięć długich sukienek. 30 kwietnia wystąpiliśmy w Zbiorczej Szkole Gminnej w Czyżach z koncertem z okazji Święta Pracy – 1 Maja. Po zakończeniu akademii byliśmy zaproszeni przez dyrektora Edwarda Baja na poczęstunek, dość bogaty poczęstunek. 1979 r. 22 lipca daliśmy koncert w rodzinnym Kuraszewie, na który przyszło ponad pięćdziesiąt osób. Program trwał półtorej godziny, poszło nam dość dobrze, tylko... akompaniator Kola Szwed za dużo się wygłupiał. 29 lipca pojechaliśmy na występ do Nowego Berezowa samochodem z SKR woził nas Michał Wasiluk, a akompaniował Kola Szwed. Szybko jednak straciliśmy humor, bowiem okazało się, że na koncert przyszło tylko 10 dzieci i 4 dorosłych. Ponadto „granie” Koli zupełnie nie wyszło, skróciliśmy więc program i szybko wróciliśmy do domu bez oznak zadowolenia. 19 listopada zakupiono nam materiał w Bielsku Podlaskim na sumę 12 000 zł z przeznaczeniem na zakup 10 czarnych spódnic i 10 długich sukienek w „zakrętasy”. Po zakupy jeździła Janina Grygoruk i Helena Stocka z Gminnego Ośrodka Kultury w Czyżach. 1980 r. 27 stycznia byliśmy zaproszeni do Zakładowego Domu Kultury „Leśnik” w Hajnówce na „Wieczór u Nataszy”. Zakładowa „nyska” zawiozła nas pod sam dom kultury, a gospodarze przywitali nas bardzo serdecznie. Zaskoczył nas też wystrój sali, gdyż okazało się że była ona udekorowana naszymi płachtami, makatkami, ręcznikami i obrusami. Było dużo zaproszonych gości, w tym goście ze Związku Radzieckiego z „Zaporożża”. Była bardzo miła atmosfera, roznosiliśmy samowary z herbatą, śpiewaliśmy dużo piosenek radzieckich i polskich. Jako upominek otrzymaliśmy 4 płyty z nagraniami „sowieckich” artystów. W dniu 17 lutego braliśmy udział w konkursie „Piosenka Białoruska’ 80”. W klubie w Dubinach zajęliśmy II miejsce jako zespół ( piosenki „ Oj Boże, Boże” i „Biła baba dzieda” ) oraz duet: N. Artyszuk i W. Oniszczuk ( za piosenki: „W sadeczku hulała”, „Oj pojdu ja ponad łuhom”). Dostaliśmy ciekawe nagrody – portmonetki skórzane po 100 zł, i o godzinie 15:00 byliśmy już w domu. 24 lutego ( post ) zespół został zaproszony przez dyrektora Hajnowskiego Domu Kultury „Górnik” na koncert w ramach Konkursu Piosenki Radzieckiej. Wystąpiliśmy w Domu Kultury „Leśnik” z koncertem w czasie przerwy, gdy obradowało jury. W nagrodę otrzymaliśmy bony pieniężne na sumę 750 zł. Po koncercie poczęstowano nas kanapkami i oranżadą. Było nas 8 osób i około godziny 14-tej wróciliśmy do domu. 9 marca zorganizowaliśmy wieczorek z okazji Dnia Kobiet u N. Artyszuk. Byłyśmy z mężami, w sumie 19 osób, a wieczorek był bardzo udany. 20 kwietnia ( niedziela ) byliśmy na eliminacjach wojewódzkich „Piosenka Białoruska”, zajęliśmy III miejsce i w nagrodę dostaliśmy 1400 zł. Było nas 7 osób, a woził nas Janek Dmitruk. Wróciliśmy o godzinie 4-tej wieczorem. 22 czerwca 1980 r. o godzinie 10:00 autokar z Białegostoku wraz z M. Samocikiem zabrał nas na festyn do Siemianówki. Były tam 3 zespoły żeńskie: Nowosady, Mikłaszewo, my i zespół z Czechosłowacji. Dostaliśmy po 60 zł i dietę. Maria Sapieżyńska i Wiera Gawryluk pojechały do domu osobno, ale o godz. 17-tej wszyscy razem byliśmy już w Kuraszewie. 1981 r. 8 lutego ( niedziela ) braliśmy udział w Konkursie „Piosenka Białoruska” w „Hajmaklesie” w Hajnówce. Było nas aż 10 osób. Zaśpiewaliśmy piosenki: „Oj chacieła mienia maci” i „Czyrwonaja wisznia z pad Kamienia wyszła”, za które otrzymaliśmy nagrodę z urzędu gminy w Czyżach. Duet Wala Oniszczuk i Nadzia Artyszuk za interpretację piosenek: „Oj szumit i hude” oraz „Oj diwczyno szumit haj” – zajął III miejsce i w nagrodę nasze kobiety otrzymały komplety łyżeczek do sałaty. 15 lutego członkinie zespołu otrzymały haftowane bluzki i buty ufundowane przez Białoruskie Towarzystwo Społeczno-Kulturalne w Białymstoku. Te cenne dary osobiście przywiózł Konstanty Mojsienia i Janek Krupa. Z tej okazji uroczysta kolacja i próba zespołu odbyła się u Nadzi Artryszuk. 15 listopada zaproszono nas na wieczorek do siedziby BTSK w Białymstoku. Wystąpiliśmy z koncertem wspólnie z zespołem „Kałaski”. 1982 r. 30 maja byłyśmy zaproszone przez Komitet Wojewódzki ZSL do Świnoroi na festyn z okazji Święta Ludowego. Tam występowałyśmy z piosenkami i wierszami. Potem w pobliskim lasku był uroczysty obiad, gdzie między innymi również wręczono nam 1600 zł nagrody. 6 czerwca, na pierwszy dzień „Kleczania” byłyśmy zaproszone przez Zarząd Główny BTSK na festyn do Litwinowicz. Pojechałyśmy tam wspólnie z kobietami z zespołu z Tyniewicz. Woził nas autobus z POM-u w Narwi. Jadąc z powrotem błądziliśmy, bardzo grzmiało i padał ulewny deszcz. W jedna stronę jechaliśmy ponad 2 godziny. 17 lipca zaprosili nas na festyn do Narwi, pojechaliśmy razem z „Tyniewiczankami”. Było dużo ludzi i nawet krzyczeli „bis-bis dla Kraszewa”. 1983 r. 18 września w Kuraszewie zorganizowano dożynki wraz z otwarciem świetlicy wiejskiej, Starościną była Maria Sapieżyńska , a starostą Mikołaj Jakoniuk. Gościnnie wystąpiły zespoły z Bielska Podlaskiego „Wasiloczki” i „Podlaskie Kukułki”. My jako cały zespół szykowałyśmy na stoły. Było dostojnie i … bardzo wesoło. 1984 r. 30 kwietnia ( na prowody ) jeździłyśmy do Dubicz Cerkiewnych z występem na akademię 1-majową. Zajechałyśmy autokarem na godzinę 18-tą, już występował Janusz Laskowski. Śpiewał bardzo fajne piosenki, „Kolorowe jarmarki” i inne. A po nim wystąpiłyśmy my, aż tu nagle idąc na scenę… spada mi spódnica. Złapałam ją na kolanach, ale pech a publiczność w śmiech i brawa mocne. Dostałam lekką tremę, ale swoje zrobiłam, nieźle śpiewałam i czytałam „Wiadomości ogólne”. Po występach zostałyśmy zaproszone przez sekretarza komitetu i dyrektora GOK na uroczysty obiad. 1985 r. 21 lipca zaprosili nas do Kożyna na otwarcie pomnika. Autokar przyjechał po nas z Orli, a po drodze zabraliśmy też zespół „Tyniewiczanki”. Kiedy zajechaliśmy zaczął padać duży deszcz, nie mogliśmy się dowiedzieć, gdzie będą występy. W końcu dojechaliśmy do szkoły i tam daliśmy koncert. Nie było żadnych przedstawicieli władz, … a widzów może 20 osób. Nawet nikt nie podziękował, tylko jakaś pani wypłaciła nam diety i sama też znikła. Żeby takich organizatorów było mniej w naszych urzędach ! 1986 r. Odbyło się zebranie sprawozdawczo-wyborcze w KGW, a obsłużyła je Irena Sacharuk. Zostałam ponownie wybrana przewodniczącą, pozostał również ten sam zarząd na następną kadencję. Z tej okazji nasz zespół wystąpił z koncertem z nowym programem. 1988 r. Dłuższy czas siedzieliśmy cicho, ale 10 stycznia pojechaliśmy do Hajnówki na przegląd Kolędniczy, a 14 lutego braliśmy udział w Przeglądzie Piosenki Białoruskiej w HDK, gdzie zajęliśmy II miejsce i zostaliśmy wytypowani na przegląd wojewódzki. 20 lutego zostaliśmy zaproszeni na uroczystość- chrzciny zespołu z Czyż. Wystąpiliśmy też na scenie ze specjalnie przygotowanym na tą uroczystość koncertem. 1989 r. Wystąpiliśmy w swoim klubie na dużej uroczystości. Klub z Kraszewa zajął I miejsce w województwie w konkursie „Na najlepszy wiejski klub kultury” i zdobył Puchar Przechodni „Złotą Malwę”. Rzecz to niecodzienna i na długo pozostanie w naszej pamięci. 1990 r. Na zapusty zostałyśmy zaproszone do Siemianówki. Byłyśmy bardzo zadowolone bo na koncert przyszło bardzo dużo ludzi i była to bardzo udana impreza. 8 marca dyrektor GOK z Czyż przywiózł nam ciekawe prezenty i piękne kwiaty. Dziękujemy za pamięć. 1991 r. 12 stycznia braliśmy udział w Przeglądzie Zespołów Kolędniczych w Białymstoku w Klubie Garnizonowym, gdzie zajęliśmy 3 miejsce, otrzymaliśmy okolicznościowy dyplom, puchar oraz kasetę video. 1992 r. Byliśmy zaproszeni przez dyrektora Hajnowskiego Domu Kultury Mikołaja Buszko na Przegląd Zespołów Kolędniczych, 16 lutego na eliminacje powiatowe „Piosenka Białoruska” w Hajnówce zajmując III miejsce, a 29 lutego jeździliśmy na Wojewódzki Przegląd Piosenki Białoruskiej. 1993 r. Na piosence kolędniczej nie byliśmy, bo ja po prostu o to nie zadbałam, ale za to na Piosenkę Białoruską przygotowaliśmy się nieźle. Zajęliśmy 3 miejsce na ponad 20 występujących zespołów, otrzymaliśmy 300 000 zł nagrody pieniężnej oraz prawo udziału w eliminacjach wojewódzkich. Ale nie to najważniejsze, 24 kwietnia wzięliśmy udział w Konkursie Piosenki Ukraińskiej w Bielsku Podlaskim Zostaliśmy bardzo pozytywnie ocenieni i zostaliśmy wytypowani do udziału w Spotkaniach Zespołów Ukraińskich w Sopocie. 1994 r. Jeździliśmy do Czeremchy na Piosenkę Kolędniczą. Było bardzo fajnie, po raz pierwszy chodziliśmy śpiewać po miejscowości w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka. Zebraliśmy 640 000 zł na ten zacny cel. 1995 r. Pojechaliśmy do Szostakowa na Jesienne Spotkania z Folklorem i otwarcie miejscowego klubu, byliśmy na Przeglądzie Piosenki Białoruskiej w Hajnówce i Białymstoku, na Kupalince w Białymstoku oraz na występach w Czyżach, Drohiczynie i Narewce. 1996 r. Nasz zespół uczestniczył w Zbuczu w uroczystości związanej z uroczystym nadaniem imienia „Zbuczanki” miejscowemu zespołowi. Uroczystość była na „102” a może i na „103”, postaramy się „Zbuczankom” odwdzięczyć. Tylko Zinka M. strasznie chciała wracać szybciej do domu do męża, ale … w młodym wieku i ja też podobnie chciałam. 13 października byliśmy w Hajnówce na Panoramie Folkloru Ziemi Hajnowskiej, gdzie zaśpiewaliśmy aż 7 piosenek. Z tej okazji nagrano nam kasetę z naszym repertuarem oraz pamiątkowy reportaż na kasecie video. 19 października pojechaliśmy do Puńska na „III Spotkania Mniejszości Narodowych i Etnicznych”. Było to dla nas niezapomniane przeżycie. 16 listopada obchodziliśmy jubileusz XX-lecia naszego zespołu, było dużo znakomitych gości, otrzymaliśmy dużo prezentów i odznaczenia „Zasłużony Działacz Kultury”. 16 grudnia pojechałam do Mińska na 10 dniowy kurs dla kierowników białoruskich zespołów artystycznych. 1997 r. 5 lipca byliśmy na „Kupalince” w Białowieży, jeździliśmy z „Czyżowianami” i „Zbuczankami”. W czasie odjazdu naszą Janię na podwórku „dziubnął” kogut, rana była dość pokaźna i już wieczorem poszło zakażenie. 1998 r. 11 stycznia jeździliśmy do Gdyni na „Ekumeniczny Festiwal Kolęd”, który odbywał się w Kościele Morskim. Śpiewaliśmy nasze najpiękniejsze kolędy, a wśród słuchaczy był Lech Wałęsa wraz z małżonką. Dla wszystkich członków naszego zespołu było to niezapomniane przeżycie. 1999 r. 5 września byliśmy na Dożynkach Gminnych w naszym Kuraszewie. Uroczyste nabożeństwo celebrował nasz batiuszka Mikołaj Grygoruk i proboszcz parafii Czyżowskiej ks. Jan Romańczuk. Po wyświęceniu wieńców dożynkowych cały korowód przeszedł do Świetlicy Wiejskiej, gdzie odbyły się występy zespołów: „Prymaki”, „Kapry”, „Czyżowianie”, „Zbuczanki”, „Orzeszki” i „Niezabudki”. 2000 r. 14 listopada w Czyżach był organizowany Dzień Seniora. My byliśmy zaproszeni jako goście, było bardzo fajnie, wszystko dobrze zorganizowane. Nie występowaliśmy na scenie, śpiewali za to „Czyżowianie”. 26 listopada zostaliśmy zaproszeni przez dyrektora HDK na „Zapusty 2000”. Pojechali jak zwykle ci niezawodni: Janina Grygoruk, Nina Grygoruk, Maria Jakoniuk i Sierożka Auksietijuk. Zaśpiewaliśmy 2 piosenki i „czastuszki”. 2001 r. 3 stycznia redaktor Sławomir Sawczuk z Radia Białystok nagrywał program związany z obrzędami Bożonarodzeniowymi. Była bardzo przyjemna atmosfera, przypomnieliśmy swoje młode lata oraz obyczaje i wróżby, jakbyśmy znów wrócili do tamtych lat. 19 stycznia byliśmy na XX-leciu zespołu „Tyniewiczanki”. Było cudownie i na scenie i poza sceną. Prezent jubilatkom przekazał też Dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Czyżach. 2002 r. 2 lutego otrzymaliśmy zaproszenie od pana wójta z Dubicz Cerkiewnych na spotkanie z przedstawicielami środowisk żydowskich. Było to bardzo ciekawe spotkanie, to są ludzie bardzo wykształceni, ale zarazem bardzo prości. Można było rozmawiać z nimi na każdy temat. Śpiewanie wyszło na bis, a reszta śpiewania była przy ognisku. Jeździmy na spotkania i występy ponad 25 lat, ale w takiej gościnie jeszcze nie byliśmy. 2003 r. Jubileusz 25-lecia „Niezabudek”. Najpierw w cerkwi odprawiła się msza „molebeń’ za nasze zdrowie, a następnie w świetlicy odbyła się część oficjalna i artystyczna z udziałem zaproszonych gości, zespołów i oczywiście widzów. Był Starosta Hajnowski, Wójt Gminy Czyże, władze BTSK i zespół z Białorusi. Dostaliśmy dużo życzeń i prezentów. Potem mieliśmy spotkanie w plenerze w tak zwanym „Naszym Borze”, wszyscy się doskonale bawili. Nasz dyrektor GOK z organizacją spisał się na szóstkę z plusem, dzięki za wszystko… 2004 r. 26 września zostaliśmy zaproszeni przez Wojewódzki Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych na Dożynki Wojewódzkie w Suwałkach. Przygotowaliśmy piękny wieniec i wyjechaliśmy o 6-tej rano razem z „Czyżowianami” i „Tyniewiczankami”. O 9-tej byliśmy przy cerkwi w Suwałkach. Cerkiewka skromna, nieduża i biedna. Przy cerkwi witaliśmy biskupa Jakuba z koszyczkami i wiankami. Potem pojechaliśmy nad jezioro Wigry, tam czekały na nas już tłumy ludzi. Śpiewaliśmy wspólnie pieśń „Oj czyja to wołoka”. Na zakończenie pobytu pojechaliśmy zwiedzać klasztor i kościół nad Wigrami, z najpiękniejszą panoramą na Suwałki. Piękności i bogactwa w środku nie da się opisać, trzeba to zobaczyć. 2005 r. 10 lipca zaprosił nas Wójt naszej gminy na Imprezę Kupalinkową do Leniewa nad zalew. Pogoda była cudowna, ludzi mnóstwo. Śpiewaliśmy 5 piosenek, poszło dobrze, może nawet zaśpiewaliśmy za odważnie, tylko niektóre moje śpiewaczki bały się mikrofonów i ustawiły się za daleko. 30 lipca po raz pierwszy zostaliśmy zaproszone do Gródka na „Siabrouskuju Biasiedu”. Braliśmy udział w konkursach, ja ułożyłam wiersz o „siabrouskaj biasiedzie”, kobiety napiekły całe „reszeto” faworków… i zajęliśmy II miejsce oraz otrzymaliśmy nagrodę. 2006 r. 12 stycznia zostaliśmy zaproszeni do Zespołu Szkół w Czyżach na „Szczodry Wieczar”. Mottem spotkania było:…”daj Boża znać, z kim wiek wiekować”. Kolędy poszły jak z nut, a i życzenia noworoczne potoczyły się nieźle, aż Wójt Gminy Czyże osobiście podziękował mi za udany występ. Po kolędowaniu wszyscy usiedliśmy przy bogato zastawionych stołach, przygotowanych przez uczniów klasy I gimnazjum i ich rodziców. Takie spotkania warto organizować, dziękujemy organizatorom za trafny pomysł. 2007 r. To był trudny rok. W połowie marca zmarła nam ukochana koleżanka Irena Zajączkowska, której nam będzie bardzo brakowało, bez niej każda impreza byłaby całkiem smutna, ona potrafiła każdego pobudzić i do śmiechu i do zabawy… 26 listopada zostaliśmy zaproszeni na „XIV Spotkania z Folklorem” do GOK w Czyżach. Jednocześnie było to połączone z obchodami XX-lecia zespołu „Czyżowianie”. Zawieźliśmy prezent i kwiaty, a ja jak zwykle opowiedziałam anegdotę, tym razem „o kaloszach”. Poruszyłam całą salę, było dużo śmiechu i dużo braw… 2008 r. 3 lipca zostaliśmy zaproszeni przez zespół „Malinki” z Malinnik na jubileusz 10-lecia. Na scenie wystąpiliśmy dość dobrze. Nasz repertuar to 4 piosenki i 3 „kawały”, najważniejsze że publiczność mocno biła brawa. 26 lipca zostałam zaproszona do PRONARU w Narwi na 20-lecie firmy. Przebywałam razem z władzami z Warszawy i Białegostoku. Czułam się trochę niezręczni siedząc obok Włodzimierza Cimoszewicza, ale z drugiej strony byłam dumna, że na taką uroczystość mnie zaprosił szef PRONARU… 30 września pojechałam do Mińska zamawiać stroje na 30-lecie naszego zespołu. Nocowaliśmy w internacie Akademii Nauk na ul. Kurhanowa 23. Nowe stroje ufundował Gminny Ośrodek Kultury w Czyżach wspólnie z BTSK. 2009 r. 18 czerwca przyjechali do nas dziennikarze z Telewizji Białystok…, aby nagrać program do „Magazynu Białoruskiego”. Bardzo ładnie nas nagrali, można było z nimi normalnie i na temat porozmawiać. Tacy właśnie ludzie powinni pracować w telewizji, i takie programy pokazywać naszym ludziom. 30 sierpnia po raz pierwszy zaproszono nas na Dni Orli. Wzięliśmy udział w konkursie kulinarnym – serwowaliśmy same smaczne rzeczy: kiełbasa z królika, „wareniki”, białe sery własnej roboty, nalewka miodowo-malinowa. Mieliśmy tylko serwować nasze specjały, aż tutaj naraz wywołali nas na scenę … i trzeba było sobie radzić, bo trzeba być na wszystko przygotowanym. 2010 r. 24 czerwca jeździliśmy po raz pierwszy na konkurs piosenki „Seniorada”. Jeździliśmy razem ze „Zbuczankami”. Zaśpiewaliśmy 2 piosenki: „Służyu Roman u wojsku” i „Oj ty krynica”. 8 sierpnia – byliśmy na festynie w Kojłach, 29 sierpnia na „Orlańskich Spotkaniach, 26 września na „Festynie Archeologicznym” w Zbuczu, 3 października na występach w Szostakowie, 22 października na Dniu Seniora w Dubiczach Cerkiewnych, 7 listopada na Jesiennych Spotkaniach z Folklorem w Czyżach, a 10 listopada na uroczystości 50-lecia pożycia małżeńskiego w Urzędzie Gminy Czyże. 6 października byliśmy w Czyżach na spotkaniu z delegacją etnografów, dziennikarzy i znawców folkloru z Finlandii. Z tej okazji był nagrywany specjalny program dla telewizji „Scandinavia”. 2011 r. Wzięliśmy udział w konkursie „Piosenka Białoruska’ 2011”, zajmując III miejsce w Hajnówce i wyróżnienie na eliminacjach centralnych w Białymstoku… |
|||||||
|
||||||||
© Copyright by Urząd Gminy Czyże |